Witajcie
Pewnie każdy z was w dzieciństwie marzył o podróży do Afryki, aby spotkać piękne dzikie zwierzęta lub wyjeździe na wieś do pięknych polskich krówek i kaczek. Niestety z tych wyobrażeń została wycieczka do zoo lub wyjazd do gospodarstwa agroturystycznego. Czy aby na pewno? Zajrzyjmy do książek.
Oprócz barwnych ilustracji w atlasie geograficznym, zwierzęce motywy można znaleźć w... związkach frazeologicznych. O kilku z nich na pewno słyszeliście ;)
Lew salonowy - uwodziciel, mężczyzna mający powodzenie u kobiet
mieć węża w kieszeni - być skąpcem
chodzić spać z kurami - wcześnie chodzić spać
zrobić z muchy słonia - wyolbrzymić coś
pokazać komuś gdzie raki zimują - skarcić kogoś, dać nauczkę
biały kruk - rzadkość
gęsia skórka - objaw zdenerwowania, zimna lub strachu na skórze
raz kozie śmierć - niech się dzieje co się chce
psim swędem - szczęśliwym trafem
mieć kota - być głupim, niezrównoważonym umysłowo
płakać jak bóbr - płakać żałośnie, rzewnie
ośle uszy - symbol głupoty lub zagięte rogi kartek w książkach
bajka o żelaznym wilku - coś strasznego i niebezpiecznego, ale nieistniejącego w rzeczywistości
pasować jak wół do karety - zupełnie nie pasować
śpiewać baranim głosem - bardzo źle śpiewać lub płakać
pogonić komuś kota - dokuczyć komuś, postraszyć kogoś
spaść z byka - mówić, robić coś bez sensu
Mam nadzieję, że poznaliście kilka nowych frazeologizmów!
Miłego wieczoru!
PS. Kury już dawno poszły spać, a wy? ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentuj ile tylko zapragniesz, zadawaj pytania, krytykuj, chwal. Postaraj się tylko o odpowiednią kulturę osobistą.
Najaktywniejszych komentatorów nagrodzimy ;)