wtorek, 24 lutego 2015

Cofnijmy się w przeszłość

,Witajcie!

Dzisiaj cofniemy się kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt lat wstecz. Nie potrzeba wehikułu czasu, wystarczy poznać trochę "starych" słów, zamknąć oczy i.. wyobraźnia sama zadziała.

Słowa, które już wyszły z obiegu to archaizmy. Tym słowem możemy określić również przestarzałe związki wyrazowe, odmiany wyrazów.

Czy jeszcze korzystamy z archaizmów? Oczywiście. Najczęściej w kościele i podczas modlitwy w domu. Wystarczy przypomnieć sobie modlitwę "Zdrowaś Mario".

Archaizmy dzielą się na różne rodzaje:

fonetyczne - wyraz współczesny różni się od archaizmu tylko jedną wymawianą głoską, np. sierce (serce), sumnienie

fleksyjne - wyrazy inaczej niż współcześnie się odmieniające, zazwyczaj wyłącznie czasowniki; w wyrazach, takich jak: zyszczy, spuści, końcówki "y","i" oznaczają tryb rozkazujący (zjednaj, ześlij)

słowotwórcze - wyrazy utworzone za pomocą przyrostków lub przedrostków, które wyszły już z użycia, np. ogrodny

leksykalne – wyrazy, które były powszechnie używane dawniej, np. kajet, kaleta

znaczeniowe (semantyczne) - wyrazy występują współcześnie, ale zmieniło się ich znaczenie, np. błędny rycerz (bujający w obłokach)

frazeologiczne - związki frazeologiczne, które powstały dawniej. Rozumiemy ich znaczenie ale często nie wiemy, co jest ich źródłem powstania.

składniowe - archaizm składający się z min. 2 wyrazów, których zestawienie jest inne niż współcześnie, najczęściej wzorowane na łacinie – np. pasterz owce do wsi przepędził - orzeczenie znajduje się na końcu zdania - taki szyk wyrazów jest charakterystyczny dla języka łacińskiego; do archaizmów składniowych należą także niektóre spójniki i przyimki, np. azali, aliści, gwoli oraz całe konstrukcje składniowe, np. wszem wobec i każdemu z osób widomym się czyni.

Oto kilka przykładów:
Bata - łódź
Dma - wicher
Grądal - gbur
Kłosa - więzienie
Kanar - cukier
Skot - owce
Tret - przejście

Mam nadzieję, że wykorzystacie ten post podczas nauki do egzaminów, sprawdzianów czy matury.
Miłego dnia!

sobota, 21 lutego 2015

Czechy przybywajcie!

Witajcie!

Jak każdej środy prezentuję wam zapożyczenia z różnych języków. Dzisiaj poznacie kilka zapożyczeń z języka czeskiego. Niestety, nie jest ich zbyt dużo, ponieważ pochodzą ze staropolszczyzny.

Zapożyczenia z języka czeskiego nazywa się bohemizmami (lub czechizmami). Język ten oddziaływał na polszczyznę aż do XVI wieku.

Język czeski wywarł duży wpływ głównie w sferze sakralnej, ponieważ Polska przyjęła chrzest za pośrednictwem tego narodu.

W XVI wieku znajomość czeszczyzny była niezwykle modna ;)

Słownictwo religijne:
apostoł, cmyter/cynter/cmynterz/cmentarz, diabeł, parochija(parafia), pleban, pogad, birzmowanie, żegnać, ofiera, nieszpór, pielgrzym, kapłan, klasztor

Inne:
starosta, tabor,  harcerz, brama, straż, masarz, hańba, hojny, serce, wesele, obywatel, błagać, jedyny, kulawy, płaz, zwłaszcza, istota, krotochwila, nabożeństwo, pokajanie, dufać

Archaizmy:
rusznica (ręcznica), Więcesław (Wacław),Włodzisław (Władysław), pochop (spryt, inteligencja), dowcip (inteligencja)

Język czeski jest niezwykle ciekawy, a do tego jaki śmieszny ;)

Jedynie dziwię się, dlaczego nie powstał frazeologizm czeskie serce. Jak myślicie, co by oznaczał?

Czekam na odpowiedzi w komentarzach ;)

Miłego dnia!



czwartek, 19 lutego 2015

1000 panoramicznych

Witajcie!

Ostatnio miała okazję przeglądać krzyżówki z ciocią. Poprosiła mnie o zakup 1000 panoramicznych, mimo, że nie zrobiła nawet połowy poprzedniego zbioru. Wracając do domu przejrzałam kilka haseł, nie ukrywam, były dość trudne.

Jak ma je rozwiązać przeciętny kowalski? A co z osobami wykształconymi - czy dla nich byłoby łatwiejsze? Hmm myślę, że nie ma różnicy, bo oboje musieliby skorzystać ze słownika lub wujka Google.

Warto poznać kilka takich słów, mogą przydać się na maturze, lekcji polskiego czy rozmowy z innymi. Odważni mogą pochwalić się swoją wiedzą z płcią piękną, a na pewno będzie +5 do inteligencji ;)

Areopag - grono osób obdarzonych autorytetem i prawem podejmowania rozstrzygających decyzji.

Kostyczny - wbrew pozorom nie znaczy "kościsty", lecz zgryźliwy i uszczypliwy

Aglet - plastikowa lub metalowa końcówka sznurówki

Esplikacja - wyjaśnienie znaczenia wyrazu lub zdania

Trychotomia - podział na trzy części

Prokrastynacja - zwlekanie z czynnością niemal w nieskończoność

Kuriozum - coś dziwnego, niezwykłego

Majuskuła - wielka litera

Atawizm - posiadanie cech swoich rodziców, dziadków

Konterfekt - portret, wizerunek podobizna (pot. profilowe ^^)




Na deser dostaniecie ode mnie wesołą piosenkę z mojej ulubionej kreskówki na tematy jednego z trudnych słów. Polecam - bardzo śmieszna! :)



Miłego wieczoru!


środa, 18 lutego 2015

Łacino przybywaj!

Witajcie!

W tej notce chciałabym przybliżyć historię języka polskiego. Jest ona na prawdę ciekawa, a dodatkowo może wystąpić na maturze. Jeśli już macie za sobą egzamin dojrzałości lub jest on dopiero przed wami, to taką wiedzą warto się popisać np. na zajęciach czy lekcjach z waszym polonistą.

Dzisiaj zajmiemy się latynizmami. Są to zapożyczenia z języka łacińskiego. Powstały między X a XX wiekiem. Łacina odegrała największą rolę w dziejach naszego języka, lecz teraz wytępuje głównie w terminologii naukowej.

Nasi poeci pisali swoje dzieła po łacinie, księża odprawiali msze po łacinie, a my?

XXI wieczni polacy mają do czynienia z łaciną jedynie podczas kupowania kwiatków w sklepie ogrodniczym czy czytaniu składu leku na przeziębienie. Nieliczni uczą się tego języka na studiach lub w liceach. I tylko tyle? Niemożliwe!

Oto kilka staropolskich latynizmów:

Szkoła/biuro
szkoła, bakałarz, atrament, inkaust, data, pergamin, regest, summa, tryb

Biblizmy
balsam, cedr, farao(n), manna, mirra, palma,

Inne
Burak, cebula, cysterna, kanał, komora, korona, kryształ, lawenda, kancelaria, kanclerz, mandat, metryka, statur

Teraz czas na zapożyczenia z okresu średniopolskiego:

Używane do dziś
abdykować, akt, apelacja, apetyt, areszt, decydować, dedykacja, edykt, dokument, forma, recepta, reformować, religia, senat, sens, sukces, termin, traktat, profesor, patron, rektor

Używane w tamtym okresie:
absolwować (rozgrzeszyć), akomodować się (dogadzać,zabiegać), despekt (obelga, pogarda), dysputacja (rozprawa), egzamen (badanie), ekspens (koszt), kompleksyja (temperament), koncylijum (schadzka, obrady), rebelija (bunt), supplikować (prosić)

W dzisiejszych czasach możemy usłyszeć lekko przekształcone słowa np. konsylium, rebeliant.

Czekam na wasze komentarze, z wielką chęcią odpowiem na wszystkie ;)

Wstając jutro rano nie zapomnijcie czy idziecie na egzamen bądź egzamin!

Miłego dnia ;)



Wszystkie informacje zostały zaczerpnięte z książki "Język Polski. Kompendium"
U nas zero internetu!




wtorek, 17 lutego 2015

Biblia inaczej


Witajcie!

Każdy z nas zna tę księgę, większość została wychowana z jej przy powieściami. To podstawa religii chrzescijanskiej, w ktorej znajdziemy zyciorys Jezusa i wiele historii przecietnych owczesnych ludzi.O czym mowa? Oczywiście, że o Biblii.

Biblia otacza nas nie tylko w kościele, na lekcji religii czy w domu. Na codzien posługujemy się związkami frazeologcznymi, które swój początek miały właśnie tam. Niestety znamy ich tylko kilka, a po wyjściu ze szkolnych bram zapominamy o nich. Bardzo czesto przejrecamy je i inni moga wziac nas za niedoedukowanych ludzi. Wlasnie dlatego Chciałabym przybliżyć wam kilka z nich. Mam nadzieje że znacie chociaż kilka :)

 ZIEMIA, KTÓRĄ OPŁYWA W MLEKO I MIÓD - miejsce wytęsknione, kraj szczęśliwości miejsce, w którym każdy człowiek chciałby mieszkać

EGIPSKIE CIEMNOŚCI - coś przykrego, dręczącego, nieszczęście

CZEKAĆ NA MANNĘ Z NIEBA - rzecz kusząca ale niedostępna

ISTNA WIEŻA BABEL - zamęt, bałagan, chaos; taki okrzyk można wydać na widok rozwrzeszczanych ludzi, którzy to wszyscy krzyczą, a nikt nie słucha

SODOMA I GOMORA - miejsce szczególnej rozpusty, nieporządek, bałagan

KAINOWE ZNAMIĘ - oznacza piętno bratobójstwa; po dokonaniu zbrodni Bóg naznaczył czoło Kaina znakiem

JABŁKO ADAMA - to przenośna nazwa anatomicznej chrząstki, dobrze widocznej na męskich szyjach, upamiętniająca grzech pierwszych ludzi

ODDAĆ COŚ ZA MISKĘ SOCZEWICY - mówimy wzgardliwie o człowieku, który za rzecz nic nie wartą, oddał coś bardzo cennego

JUDASZOWE SREBRNIKI - łapówka za zdradę

WDOWI GROSZ - dar od serca, bardzo cenny; wielkie wyrzeczenie

PRZENIÓSŁ SIĘ NA ŁONO ABRAHAMA - mówimy tak o kimś, kto umarł

JUDASZOWE WŁOSY - człowiek o rudej czuprynie

SALOMONOWY WYROK - rozwiązanie bardzo roztropne i sprawiedliwy

SYN MARNOTRAWNY - osoba popełniająca błędy, żałuje ich i potrafi się do nich przyznać

HIOBOWE WIEŚCI - mówimy tak, jeśli ktoś przynosi nam złe wieści, niosące ból i cierpienie, makabryczne informacje

ALFA I OMEGA - ktoś posiadający wielką wiedzę

ARKA NOEGO - ratunek, pomoc, wybawienie z trudnej do wybrnięcia sytuacji

SAMARYTAŃSKA PRZYSŁUGA - oznacza ogromną życzliwość, pomoc w sytuacji, na którą sami nie umiemy zaradzić

OD ANNASZA DO KAJFASZA - udawanie się z miejsca do miejsca (często odsyłanie)

RZEŹ NIEWINIĄTEK - rzeź, w której ginie wiele niewinnych ofiar

Osobiście kojarzyłam większość z nich, jednak nie sądziłam, że alfa i omega pochodzi z Biblii. Jeśli znacie jeszcze inne frazeologizmy, koniecznie napiszcie w komentarzu!

Miłego wieczoru!

niedziela, 15 lutego 2015

Karaluchy pod poduchy

Witajcie!

Przeglądając moje księgozbiory przypadkiem natrafiłam na ciekawą pozycję. Zakurzona, lekko zniszczona książka w pięknej bordowej oprawie. Złoty napis i eleganckie zdobienia. We wnętrzu skrywa 427 stron z wierzeniami.

Cóż to za tytuł? Wielki Sennik...

Z początku lekko się zaśmiałam - nie, przecież nie napiszę notki o senniku, to niedorzeczne - jednak wystarczyło otworzyć na przypadkowej stronie i było wiadomo, że muszę właśnie ją wybrać.

Abecadło, Administracja, Adopcja, Adresy to początkowe hasła. Czy kiedykolwiek śniła wam się administracja?!? Studentom tego kierunku na pewno ;)

Część haseł jest śmieszna, część absurdalna, a kilku można się domyśleć. Uważajcie na sen z dziurką od klucza, ponieważ oznacza nieumyślne zranienie jakiejś osoby. Jedzenie naleśników wskazuje, że nie musicie martwić się o swoją przyszłość. Jeśli były smaczne, to nie trzeba jeść śniadania ;)

Nie biegajcie na golasa w waszym śnie, ponieważ być może wasza rodzina będzie chciała was wykorzystać finansowo np. starszy brat zaproponuje "interes życia". Zapomnijcie również o kąpielach z gąbką, bo w przyszłości możecie popaść w obłęd.

Czy kiedykolwiek w dzieciństwie śniliście o zabawie na śniegu z ożywionym bałwanem? Uwaga! Jest to ostrzeżenie przed natrętną osobą, która będzie próbowała was do czegoś namówić. Może do wspólnej bitwy na śnieżki? ;)

Drodzy panowie, nie polecam śnić o biuście tej kelnerki z waszego ulubionego baru, ponieważ mogą was czekać drobne dolegliwości zdrowotne. Oby to nie był obolały policzek po reakcji tej panny ;) Dziewczęta, wy powinnyście bardzo często oglądać przystojnych mężczyzn na jawie, aby żyć wśród dostatku i radości.

Książka tak mnie wciągnęła, że pewnie spędzę przy niej dzisiejszy wieczór. Ciężko powiedzieć ile jest w tym prawdy, a ile baśni. Jeśli jesteście ciekawi znaczeń innych snów, to piszcie w komentarzach, a na pewno powstanie kolejny post o tej tematyce ;)

Miłego wieczoru!



czwartek, 5 lutego 2015

Skąd "Polonim"?

Witajcie!


Bardzo się cieszę, że wasze oczy skupiają się na tym artykule, a co za tym idzie - naszym projektem. Polonim to bardzo ciekawy neologizm z nietypową historią...

Wszystko zaczęło się od wielkiej kłótni - co będziemy robić w ramach projektu "Zwolnieni z teorii". Miliony pomysłów przepłynęło przez nasze umysły, jedne lepsze, inne gorsze. Pewnej niedzieli po południu, przy kwaśnej lemoniadzie w naszej ulubionej knajpce wygrał pomysł związany z językiem polskim. Być może ciągnie nas do tej dziedziny, ponieważ na co dzień obracamy się wokół cyferek, iksów, geograficznej terminologii i łacińskich nazw organów. Brakowało nam tego humanistycznego spojrzenia na świat, odnalezienia finezji w codziennym życiu etc.

Jak na matematyków przystało wybieraliśmy projekt według wybranych przez nas reguł i punktacji. Nie ma co się dziwić, skoro większość z nas 10h w tygodniu spędza czas w taki sposób ;)

Nazwa Polonim to jednak przypadek. Ta prawdziwa kwaśna lemoniada tak wykrzywiła nam usta, że zaczęliśmy kombinować nad chwytliwą ciekawą nazwą. Polomat, pollus - to jeszcze nie było to. Przy jednym z ostatnich łyków powstał ten niecodzienny neologizm - polonim. Prezentuje się ciekawie i od razu cała nasza czwórka jednogłośnie zaaprobowała tę nazwę ;)

Polonim to nie tylko neologizm. Dla nas to również słowo nawołujące do dbania o ojczysty język, korzystania z naszych pięknych słów, zamiast określeń pochodzenia obcego.


 Gdy coś jest "fajne" to nie jest aż tak dobre, aby nazwać je "interesującym".